Kulturalny rynek pracy

Kulturalny rynek pracy

Mówiąc o rynku pracy bardzo dużo twierdzeń dotyczy zawodów ścisłych, które mają dość ugruntowaną pozycję na rynku pracy i można bez trudu ocenić szansę na powodzenie w zawodzie, potencjalne zagrożenia oraz zarobki.

Ciągle jednak jest wiele obszarów, w stosunku do których rynek pracy cieszy się własnymi prawami.

Tak jest właśnie z kulturą.

W 2013 roku kultura i sztuka były niestety najsłabiej opłacalna branżą, okazuje się więc, że niestety mity na temat pracy w tych obszarach mogą się częściowo potwierdzać.

Połowa pracowników zatrudnionych w tej branży zarabia mniej niż 3000 PLN miesięcznie.

Trudno też mówić o jakiejkolwiek stabilności zatrudnienia, ponieważ często artyści zmuszeni są do podpisywania umów o dzieło lub zlecenie i nie tylko nie odprowadzają składek, ale też nigdy nie mają pewności, kiedy znów znajdą się bez zatrudnienia.

Jest to bardzo przykra wiadomość, biorąc pod uwagę fakt, jak ważnym fundamentem społeczeństwa jest kultura i jak dużo zapewnia ona obywatelom.

Tutaj niestety również duży minus trafia do władz miasta, którzy kulturze poświęcają zdecydowanie zbyt mało środków w budżecie.